Hej :)
Dzisiaj będzie trochę o paznokciach hybrydowych. Miałam już z nimi wcześniej styczność kiedy dopiero wchodziły na rynek jednak ten romans przetrwał jedynie dwa tygodnie..
Jak to wygląda teraz ?
Zapraszam na dalszą część posta :)
Moja przygoda z ingerencją w paznokcie już długo się ciągnie, wcześniej namiętnie nosiłam pazurki żelowe z wygody - raz na 3 tygodnie do kosmetyczki i zero zamartwiania się, że jest impreza a muszę zrobić paznokcie. Oczywiście jak ściągnęłam je w wakacje moja płytka wołała o pomstę do nieba. Była jak papier toaletowy, wyginała się na wszystkie możliwe strony powodując złamania w połowie paznokcia....
I wtedy po raz drugi hybryda stanęła na mojej drodze. mimo, że miałam mega osłabioną płytkę nałożyłam pierwszy raz hybrydy i teraz po 3 miesiącach moje paznokcie są w takim stanie, że nawet bez takiego wspomagacza mogę utrzymać długość. Dziwne, prawda ?
Sama się zaskoczyłam bo nie ukrywajmy, każdy preparat, lakier, żel itd kładziony na płytkę w jakimś stopniu będzie wpływał negatywnie. Tu jednak hybryda stała się moim wybawcą.
To tak na wstępie moje przeżycia z tym związane :)
Z teorii
Hybrydy - czyli połączenie metody żelowej z zwykłym lakierem. Prosty i szybki sposób na ładne paznokcie.
Co jeszcze przemawia za tym sposobem :
- możliwość wykonania tego w domu - wystarczy nam lampa, lakier Base i Top no i nasz wybrany kolor
- nie wymaga umiejętności - nie musimy mieć wprawy tak jak w innych metodach, żelowej czy akrylowej. Wygląda to jak zwykłe malowanie paznokci, z tą różnicą, że każdą warstwę utrwalamy w lampie.
- paznokcie wyglądają naturalnie - jak pomalowane zwykłym lakierem jednak z zwiększoną twardością. Przy np paznokciach żelowych widać, że są założone nawet jeśli są zrobione na naturalnej płytce.
- po zrobieniu możemy iść nawet myć naczynia - nie ma potrzeby czekania tak jak z zwykłym lakierem
Rzeczy potrzebne do wykonania paznokci hybrydowych :
Lampa UV
Top - nadaje połysk i utrwala
Kolor
Odtłuszczacz - odtłuszenie płytki przed by warstwy lepiej przylegały do paznokcia i po by zebrać film, który tworzy się po ostatnim utrwalaniu w lampie
Pilnik - do nadania kształtu i zmatowienia płytki
Płatki z celulozy - nie pylą się, więc nie zostawią włókien na naszych paznokciach. Zwykłe waciki niestety zostawią - wiem bo jak robiłam pierwszy raz to kilka miałam na paznokciach już po położeniu lakierów
Wykonanie krok po kroku :
1. Nadajemy kształt naszym paznokciom za pomocą pilnika
2. Zmatowienie płytki za pomocą pilnika - tego najbardziej delikatnego
3. Odtłuszczamy płytkę
4. Kładziemy pierwszy lakier BASE - utrwalamy w lampie
5. Kładziemy lakier w kolorze, który wybrałyśmy - utrwalamy w lampie
7. Kładziemy TOP i utrwalamy w lampie
8. Przecieramy paznokcie odtłuszczaczem
Prawda że proste ?
1. Spiłowanie pierwszej warstwy - czyli TOP
2. Przyłożenie wacików nasączonych acetonem ( około 15 min )
3. Ściąganie lakieru zwykłym patyczkiem drewnianym - lakier pod wpływem acetonu kruszy się i mięknie
I po kłopocie :)
Mój kolor, który królował na paznokciach przez całe wakacje Semilac Pink Peach Milk - przepiękny, uniwersalny kolor, kryjący już po 2 warstwach. Pasuje zawsze i do wszystkiego :)No i wygląda dobrze przy krótkich jak i długich paznokciach.
W trakcie noszenia przez 3 tygodnie ( po kilka razy ) nic się z nim nie działo, zero odprysków i innych złamań, więc te z Semilac moim zdaniem są godne polecenia :) No i cena 26 zł za jeden lakier hybrydowy nie jest aż tak odstraszająca przy tej dobrej jakości :)
Lampa, którą posiadam ma moc 36W i czas utrwalania warstwy to 2 minuty, więc szybciutko.
Model dostępny tutaj
Lub też można po prostu brać zestaw startowy - tutaj
Moje wrażenia po 3 miesięcznej zabawie ?
Jestem zachwycona- szybko i prosto możemy zrobić to w domu i nie widzę już potrzeby chodzenia do kosmetyczki na paznokcie bo inwestycja w cały sprzęt zwraca się po kilku użyciach !
Robię kiedy chce, zdejmuję gdy uznam, że już odrost jest za duży - pełna kontrola.
Więc możecie się nastawić, że częściej będę tu pokazywać paznokcie :D
A wy jak miałyście styczność z hybrydami ?
Buzzzziaki
Natalia
hybryda jest super! :) ale paznokciom tez trzeba dać odpocząć ;) z żelami podobnie, często to nieumiejętne ich zdjęcie bardzo niszczy paznokcie. Wiele osób krzyczy również, że hybryda strasznie niszczy paznokcie... nie raz przychodziły do mnie osoby, które opowiadały w jak 'inteligentny' sposób miały zdjęta hybrydę, np. frezarką lub spiłowaną pilnikiem do żywego paznokcia, to niszczy paznokcie! :)
OdpowiedzUsuńdokładnie :) ja robię tygodniową lub 2 przerwę między zdjęciem a ponownym założeniem, tak by za każdym razem płytka mogła odetchnąć :)
UsuńA sposób zdejmowana chyba jest najważniejszy !
hybrydy wykonuje juz od ponad póltora roku :)
OdpowiedzUsuńdziwne dla mnie było to że w szkole kosmetycznej nie miałyśmy tego w programie nauki no ale..
wiele miałam klientek którym zrobiło się lepiej na paznokciach po hybrydzie :)
polecam każdemu :)
hybryda na naturalne paznokcie - nie na żel !! bo to nie ma sensu.. :)
A ja za hybryda nei przpeadam, ale super opcja na wakacje :)
OdpowiedzUsuńO proszę :D powiem Ci że dokładnie ten sam zestaw co na zdjęciu otrzymałam w piątek od kuriera :P base, 047 i top :) niebawem zabieram się za niego, to będzie pierwsza moja przygoda z semilac :)
OdpowiedzUsuńO widzisz :D będziesz zadowolona :) kolor jest przepiękny :)
UsuńNie próbowałam jeszcze hybrydy ale to kwestia czasu:) a kolor piękny! :)
OdpowiedzUsuńTrafiłaś z tym wpisem, bo dziś koleżanka pierwszy raz zrobiła mi hybrydy.. I jestem mega zadowolona! Pięknie błyszczą, nie ma mozaiki na paznokciach od pościeli, wyglądają jak tafla wody ;P Chyba skuszę się na zakup lampy i akcesoriów, bym mogła robić je samodzielnie, bo nie jest to tak trudne, jak myślałam :)
OdpowiedzUsuńUzależniłam się od hybryd i wygody jaką ze sobą niosą :) Mam zestaw, dokupuję kolorów i naprawdę moja płytka ma się wspaniale(co mnie dość zdziwiło?).
OdpowiedzUsuńWspaniała sprawa dla zabieganych, którzy nie lubią poświęcać czasu na malowanie i wyschnięcie :)
Pięęękny kolor!
Mam dokładnie to samo z hybrydą - kiedy ponoszę ją przez kilka tygodni mam długie, nierozdwojone paznokcie. Jednak wystarczą 2 tygodnie bez i wszystko wraca do poprzedniego stanu. Dlatego polecam wszystkim, które się jeszcze wahają! :)
OdpowiedzUsuńkoleżanka kupiła lampę i robi, choć nie z każdych lakierów jest zadowolona, ja z kolei mam obawy przed zdejmowaniem....
OdpowiedzUsuńnie ma czego się bać :) jak dobrze się te zrobi - czyli 15 min dla preparatu do ściągania i hybrydy odchodzą same :) płytka nie cierpi :)
Usuńsuper sprawa! mam i sobie chwalę. i faktycznie paznokcie mam najtwardsze ever!
OdpowiedzUsuńJestem po kursie stylizacji paznokci itd.. pamiętam jak babeczka która mnie uczyła mówiła ze hybryda niszczy paznokcie. Kiedyś skusiłam sie na hybrydowe paznokcie i utrzymały się tydzień po czym zaczął kolor schodzić jak guma.. ale czytająć twój wpis zastanawiam sie czy nie zrobic jeszcze raz :)
OdpowiedzUsuńPowiem ci że mając doświadczenie z noszeniem żeli i hybryd, żele zostawiły moje paznokcie w tragicznym stanie, za to hybrydy tak jak opisałam w poście uratowały sytuację po tym :)
UsuńSukcesem długiego utrzymywania się lakieru jest jego jakość i tu trzeba zainwestować w te droższe by był efekt :) no i przygotowanie płytki :)
lubię hybrydę, ale bardziej lubię poszaleć z kolorami i wzorkami na paznokciach, więc na hybryde stawiam tylko w sytuacjach wyjątkowych, typu wakacje lub święta/sylwester :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiscie zakup takiego sprzetu sie oplaca.. czy Twoja lampa o mocy 36W jest lepsza niz za ta zestawu startowego (9W)? Na chlopski rozum, oczywiscie, ze tak, bo jest mocniejsza, ale wiesz moze jaki wplyw ma to na paznokcie/czas pod lampa/trwalosc.. ?
OdpowiedzUsuńta z zestawu startowego jest mocniejsza bo to LED :) dla porównania, moja utwardza lakier w ciągu 2 minut a ta 9W w minutę :)
UsuńWpływu nie ma na nasze paznokcie :) jedynie szybciej się robi :) ja już planuję kupno lepszej bo zajmuje mniej miejsca :)
Lampe od dawna mam więc w zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie by resztę produktów dokupic.. Dawno temu robiłam sama sobie żelowe paznokcie, jednak uzupełnianie które trwało długo mocno mnie zniechęcało, uważałam, że to duża strata czasu.. Powiedz ile czasu zajmuje Ci wykonanie oraz zdjęcie hybrydy tj spiłowanie tej pierwszej warstwy - bo tu chyba przy piłowaniu najdłużej schodzi.
OdpowiedzUsuńSpiłowanie pierwszej warstwy trwa chwilę :) to nie tak jak przy żelach :)
UsuńW sumie wyrabiam się ze wszystkim w ciągu około 40 minut :)
To ten poświęcony czas jest jednak wart tej wygody noszenia pięknych paznokci przez długie dni. Dziękuję. Poważnie się zastanowię. Twoje paznokcie piękne;-)
UsuńJeśli miałaś tak osłabioną płytkę po żelach to znaczy, że żel był źle zrobiony, albo źle zdjęty. Pazurki były przepiłowane...
OdpowiedzUsuńA ja z innej beczki:skad sweterek? Pieeekny!
OdpowiedzUsuń